środa, 15 sierpnia 2012

Ten . ♫♪


- okej . – zeszliśmy na dół i przywitaliśmy się z Gemmą i Michelkiem .
- cześć jestem Nikki . – przywitałam się z małym , gładząc go palcem po brzuszku na co się słodko uśmiechnął .
- hej , jestem Gemma , siostra Hazzy . – przywitała się i uśmiechnęła . Ja odwzajemniłam i również się przywitałam . Michel jest strasznie podobny do Harrego i Gemmy ..normalnie 3 krople wody. xD  Slodziak..wzięłam go na ręce i pożegnaliśmy się z Gemmą .
- ei , ludzie..nie uwierzycie..AAAAAAAAAAA.! -  wrzeszczał Horan.
- co .? – zapytał zdezorientowany Liam .
- Justin Bieber chce nagrać z nami piosenke.! Aaaaa.!
- kurwa nie wydzieraj tak mordy , uszy mi zaraz odpadną..japierdole. One Direction , Cher Lloyd , Justin Bieber i kurwa co jeszcze .?!
- hahahaa..się zobaczy . – spojrzał na mnie Hazza.
- no to ja mam pomysł . Pójdę sobie na pole z Michellkiem i coś tam sobie porobimy , a wy sobie obgadacie sprawy z Justinem , a tak wgl to o której on przyjedzie .?
- za chwilke.
- no to Narka.! – pozegnalam się i wyszłam z malym na pole , za dom . Troche z nim pochodziłam na rekach i pokazywałam mu basen , drzewa i takie tam , trochę sam pochodzil i prawie wpadł do basenu hahahaha , ale zdazylam go przytrzymać. Jest taki słodki i kochany . Pogoniłam go , a na koniec się do mnie przytulił..słodkoo . 
- to co , idziemy do domku .? – po 3 godzinach zabawy na polu weszliśmy do domu ze świadomością iż piosenkarz już pojechał.
- idziemy do wujka .? – spytałam małego , trzymając go na rękach . Weszłam do salonu . Był tam wujek Hazza , Horan , Payne , Malik i Thomlinson i na moje nieszczęście był tam również Bieber. Jak weszłam Hazza się uśmiechnął , a Justin , który siedział tyłem odwrócil się .
- aam , siema. – posłałąm mu niezręczny uśmiech , bo pewnie im przeszkodziłam czy coś . – Michelek miał już dość zabawy na polu i jest zmęczony , więc ide go uspać ..jak mi się uda. – wykrzywiłam usta na co wszyscy się zaśmiali . Ja się odwróciłam i wyszłam na górę po schodach . W połowie drogi krzyknęłam jeszcze do Harrego .
- Hazzuś.! Jak coś to uśpie go na twoim łóżku .! Zgadzasz się .? To dobrze.! – weszłam do pokoju chłopaka i coś mi zaczęło zajeżdżać , podejrzewam , że to robota małego .
- Styles.!! – wydarłam się na cały dom i zbiegłam z dzieckiem na dół .
- Styles możesz na chwilke .? – rzuciłam reszcie przepraszający uśmiech – mały zrobił dużą sprawę , musisz go przebrać .
- ahhahaa..sama go przebież .
- nie..ty .
- nie . Ja nie umiem .
- Styles – rzuciłam mu złe spojrzenie i spojrzałam na chłopaków – yy..no bo mam..mamy. – popatrzyłam znacząco na Hazze – problem . Mały zrobił..jakby to powiedzieć..duża sprawę i trzeba go przebrać..czy chce się ktoś zaoferować .? – byłam zażenowana , ze przy Justinie musiałam o to pytac..japierdole , kurwa mac.! Tak jak mysllam , nikt się nie zaoferowal tylko odwrócili wzrok , a Styles się tylko smial  .
- no doobra..to inaczej . .  jeśli ktoś ssię zgłosi kupie mu marchewki , żelki albo lusterka . – tak jakk podejrzewałam , już po chwili Niall wziął ode mnie dziecko , Louis zaoferował się do usypiania , a Malik do przebierania w inne rzeczy . Chłopaki poszi na górę , a ja zapominając , że Justin jest w salonie rzuciłam się na kanape .
- wygodna.
- no wiem..bo moja. – cwaniacko usmiechnal się Styles, a ja wystawiłam mu język .
- wcale nie jest tylko twojaa. – powiedziałam i usmiechnelam się cwaniacko do niego.
- no , alee..
- jasne , jasne.nie spierz się tak Skarbie .
- pff..focham  się . – powiedział i udał obrażonego.
- mi to pasuje. – jeblam wielkiego smila- może nie będziesz się juz odzywał
- wy..jesteście razem .?  - spytał Justin . 
- hahahaa..no co ty . Czemu .? – spytałam patrząc na niego .
- no , a to ‘ Skarbie ‘ .?
- hahahaa..mówimy na siebie tak tylko na żarty .
- spoko . –uśmiechnął się do mnie , a ja odwzajemniłam .
- hmm..ciekawe czy chłopcy wiedzą , że tto jest ich robota na cały pobyt małego..no jakk go nie dasz mamie .
- uff..dobrzze , że ja się z tego wymigałem . hahahaha.
- osz tyyy..oszukałeś mnie.! Umiesz zmieniać pieluchy.!- wkurzona wstałam i rzuciłam się na niego, Po chwili walaliśmy się po podłodze , ale nie długo , bo Liam nas skarcił i rozdzielił .
- jeszcze dostaniesz Styles. – powiedziaąłm zabawnie .             On się tylko zaśmiał .
- wy zawsze tak .? – spytal Bieber
- noo..raczej. – powiedział Harry – nie obejdzie się bez walki , bo Nicol jest niegrzeczna i zawsze zaczyna.
- co.?! To ty sobie zaczynasz.! I tak wgl to ty jesteś nie grzeczny.!
- oj królewno nie bulwersuj się tak. Hahahaha.
- osz tyy..kurwa chodz tu.!
- Nicolet.! – krzyknal Liam .
- ale on mnie nazwał królewną . – udałam obrażoną . .z reszta byłam .
- eeh..no dobra..sorry Harry.!
- aaaaa.! – krzyczał Hazza- ona mnie bije.!
- jeszcze cie nie dotknelam..zamknij ryj bo mały spi..- powiedziałam wkurzona i dodałam. – i nianie tez.
- jak będziesz mnie bila to będę ssie darl .
- japierdole ..oddam ci jak już nie będzie Michelka . – powiedziałam i położyłam się na kanapie, Kladąc glowe na kolanach Liama.
- mogę .? dzięki . Wygodnie mi. – uśmiechnęłam się do chłopaka.
- tak tak . Wiem. W końcu to moje kolananie .? + smiesynie porusya brwiami .

- Nicol. – zaczal Styles
- no .?
- zostaniesz u nas na noc .? Justin zostaje ,  ty tez możesz .
- jasne , tylko zadzwonię do taty . – wyciągnęłam telefon  , popatrzyłam na niego ,potem na Harrego . – Hazzuś daj mi telefon.
- po co .?
- musze zadzwonić do taty .
- masz swój . – szybko schowałam telefon za plecy .
- niemam.- zrobiłam bezradną minę .
- masz.
-nie.
- masz.
- nie.
- masz , ale trzymaj mój jak tak bardzo chcesz. – rzucił mi telefon , a ja słodko się do niego uśmiechnęłam i podziękowałam..Bieber caly czas się śmiał..hahaha.
- a ty z czego rzysz.? – zpytałam zzabawnie piosenkarza.
- wy jesteście mega zabawni..hahahaa,..to jest lepsze niż komedia.
- dzięki . –zaśmiałam się i poszłam do kuchni .
- cześć tato , zostaje dziś u chłopaków na noc okej .? Dobra..nom..dzięki.Narka.
- i co .? – spytał Justin jak weszłam do salonu .
- no zostaje. – wyszczerzyłam się.
- wiecie co .? pojdę obudzić Zayna , Louisa i Niall..już 18:00 .
- spoko. To my idziemy na balkon.

__________________________________________

Jest kolejny rozdzial..jak ktos to wgl czyta..ale mniejsza..musze spadać , więc Baj . xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz